niedziela, 2 lipca 2017

Miłość, po prostu - Żurnalista.pl






 Jak mówił Tadeusz Różewicz: Dopóki nie poczujesz się nieszczęśliwy, nie narodzi się w tobie „poezja”! Żurnalista poczuł się nieszczęśliwy i odnalazł poezję, która się w nim narodziła. Perfekcyjnie przelał ją na papier, odsłaniając przed nami kurtynę swoich lęków, pragnień i myśli.

Pokazuje swoje najgłębsze uczucia i skrywane pragnienia. Odkrywa część siebie, którą do tej pory miała tylko Ona. Kto? Nie wiem. Wiem, że miała na tego faceta tak silny wpływ, że  nie może on otrząsnąć się po rozstaniu.

Miłość, po prostu to zbiór wierszy Żurnalisty. Jak mówi autor, tę książkę pisze mężczyzna - cholernie mocy i słaby. W tym wszystkim wrażliwy, który chce kochać.