Każdy, kto kocha książki, przeczytał pewnie nie raz pozycję, która wzbudzała masę sprzecznych emocji, którą najpierw mianował arcydziełem, a potem miał ochotę rzucić w kąt i zapomnieć, taką, której treść jest bardziej prawdziwa niż chciałoby się przyznać.
"Puch niemarny" to książka przepełniona sprzecznościami i wielkimi emocjami. Autorka, pani Bożena Pajdosz zręcznie przeplata tutaj prozę i poezję, dając nam niesamowitą mieszankę. Każdy, kto przeczytał tą pozycję spodziewając się lekkiego romansu, z pewnością był zaskoczony. Nie jest to bowiem banalny, tani romans, ale prawdziwa historia prawdziwej kobiety, bez ogródek i różowych okularów.
Dlaczego tak trudno jest być kobietą? I dlaczego jeszcze trudniej być z kobietą?
Gosia, zawsze samowystarczalna i silna, choć na początku nie chciała tego przyznać, potrzebowała przy swym boku mieć prawdziwego mężczyznę. I choć starała się to ukryć przed sobą i przed światem, życie miło ją zaskoczyło.
Prowadząca winnicę i winiarnię kobieta pewnego dnia ląduje w szpitalu. W wyniku wypadku obie jej ręce trafiają w gips. No dobra, tutaj może życie niezbyt miło ją zaskoczyło... Ale, uwaga!, dzięki temu wypadkowi w jej życiu pojawia się ktoś, o kim nieświadomie marzyła. Mężczyzna jej marzeń, który na dodatek jest bardzo silny i cierpliwy, by z nią być. Czemu to piszę? Bo ja sama chyba nie byłam dość silna. ;)
Przyznaję, że miałam słabszy moment, kiedy musiałam odpocząć od głównej bohaterki. Jej skargi i zrzędzenie dały mi się mocno we znaki, nie chcę nawet myśleć, co przeżywał ten jej Przemuś.
Marudzenie, wątpienie w siebie i cały świat, huśtawki nastrojów w pewnym momencie mnie przerosły! Historia jednak była warta doczytania do końca.
Nie jest to jednak wada tej książki. Co to to nie! Ten zabieg zdecydowanie działa na korzyść książki i pozytywnie wpływa na wizerunek autorki w mojej ocenie. Nie lubię przesłodzonych historii (no dobra, czasem lubię!), ale czasami miło jest przeczytać coś tak... rzeczywistego. Myślę, że autorka zrobiła to celowo! Dzięki temu ukształtowała indywidualnych, nieszablonowych bohaterów. A to się ceni!
Każdy bohater tej historii miał swoją własną, niebanalną historię, którą autorka zdradza między słowami. Puch niemarny to książka, która daje do myślenia. Czy każda kobieta zachowuje się czasem jak wariatka? W dodatku o tym wie, przez co jest jeszcze bardziej sfrustrowana i zachowuje się jak jeszcze większa wariatka? I czy każda kobieta, nawet taka, która w to nie wierzy, znajdzie swój własny odpowiednik Przemusia, który będzie zawsze przy niej, starając się być wsparciem nawet w najgorszych chwilach?
Fikcja czy fakty? Winnica Jakubów
Książka
wydaje się w dużej mierze być oparta na doświadczeniach autorki.
Wskazuje na to między innymi pasja i zawód głównej bohaterki -
prowadzenie winnicy. Akcja książki toczy się w Jakubowie. Autorka
opisuje to miejsce tak, że możemy sobie je bez przeszkód wyobrazić. Winnica i winiarnia Pani Bożeny Pajdosz i jej Syna jest świetnie sobie
radzą, o czym świadczy na przykład złoto w konkursie Enoexpo w 2015. Po
opisie wsi i winnicy mogę założyć, że zakochałabym się w tym miejscu,
i... NIESPODZIANKA! ...będę miała taką szansę! W niedalekiej przyszłości będę miała
okazję zwiedzić wieś oraz winnicę i winiarnię oraz spotkać się z
autorką. Już nie mogę się doczekać! niedługo później pojawi się relacja ze spotkania ;) Szczegóły podam na instagramie ;)
Kobiety w moim wieku czekają już na śmierć, bo się nudzą. Bo niczego już się nie spodziewają po życiu. Ja się boję, że nie zdążę się nabyć szczęśliwą, że za mało mi czasu zostało, że zbyt późno się nauczyłam żyć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw komentarz, będzie mi bardzo miło ;)
A jeśli blog Ci się podoba, zaobserwuj (na górze po prawej stronie).
Dziękuję, że jesteś ♥